2023-12-08, 14:54
|
#365
|
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
|
Dot.: Dowiedziałam się, że facet, z którym się spotykam, korzystał z usług seksualnyc
Cytat:
Napisane przez Limonka2738
Ale to ci faceci zdradzali. Co Suze do tego, co jaki oni mieli ukłądy w swoich związkach?
|
Sama napisała, że zdradzali, więc wiedziała, że to nie są żadne otwarte związki.
Generalnie kłótnia jest o to, kto ma gdzie postawione granice. Ja np. bardzo nisko oceniam tych zdradzających facetów, ale też nie uważam, żeby kochanka była tu bez skazy. Porównam to do pomocy w dokonaniu przestępstwa (wiem, że zdradzanie to nie przestępstwo w naszej kulturze, chodzi mi bardziej o szkodliwość społeczną zachowania) – ktoś chce komuś wyrządzić krzywdę (tutaj mamy żonę) i prosi mnie o stanie na czatach. Jak ja odmówię, to poprosi kogoś innego, a ja przecież nic nie zrobiłam tamtej osobie. To niech prosi, ja nie chcę mieć w tym udziału – tak by było społecznie uczciwie imo. Oczywiście, ludzie nie są krystaliczni, popełniają błędy, 19latka wbrew temu co się tutaj pisze też nie jest dojrzała (mózg rozwija się bodaj do 24 rż), ja jej aż tak nir obwiniam. Ale nie dziwi mnie, że niektórych to obrusza, jeśli mają tak, a nie inaczej postawione granice.
A i sama nie mam nic do seksu grupowego. Gdyby dziewczyna była ciut starsza, dajmy na to miała te 24 lata, a faceci wolni, to w ogóle nie widziałabym tu pola do dyskusji.
Sent from my M2101K9G using Tapatalk
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie.
Edytowane przez jaksy
Czas edycji: 2023-12-08 o 14:58
|
|
|