Mój chłopak ma wątpliwości:(
Witam Was moje drogie.Znacie mnie juz z jednego wątku.Mam nastepny problem .Wiec tak:jak same wiecie nie zgodzilam sie na sex z moim Tż no i powiem wprost poprostu sie piescimy wzajemnie i to dosc intymnie.Ostatnio moj Tż włożyl mi palca do pochwy,pozniej dopiero oznajmil mi ze zmiescil sie w niej jego caly serdeczny palec i byl zdziwiony(dodam ze jestem dziewica),bo wedlug niego blona dziewicza znajduje sie tak na glebokosci 5-6cm pochwy.A gdy włożyl mi calego palca to nie poczul ani zadnego oporu,ani zadnej blony i nawet krwi nie bylo.Teraz moj Tż ma watpliwosci co do tego czy naprawde jestem dziewica skoro jego palec wszedl tak gleboko a mi ani krew nie leciala ani nie czul jak cos przebija.Mowi ze albo ta blona u mnie jest glebiej albo nie bylam juz dziewica zanim go poznalam  i chce mnie do ginekologo wyslac.Powiedzcie mi czy on ma podstawy do tego by tak myslec? czy to jest normalne ze nie leciala mi krew ani tym bardziej on nic w srodku nie poczul ze cos przebija????? dodam ze moj Tz mi powiedzial ze nigdy wczesniej tak gleboko nie wkladal mi palca bo sie bal ze mi ta blone przebije i twierdzi ze nie ma mozliwosci by mi ja juz wczesniej przebil przy takich pieszczotach.No i co ja mam teraz robic?? a jak faktycznie mi ja wczesniej przebil palcem jakims cudem a ja nic o tym nie wiem i ginekolog mi powie ze nie mam blony to on mnie wtedy zostawi bo pomysli ze go oszukiwalam doradzcie mi rposze
|