[Klaraaleks88]

Pracuję w firmie transportowej ponad 6 lat, jako pracownik biurowy. Pracy jest tak bardzo duzo, mózg po prostu paruje . I mam do was takie pytanie , za każdym razem kiedy przychodzi nowa dziewczyna dostaje ją do nauki lub moja koleżanka. Zarobki mamy słabe - najniższa krajowa, dodatkowo młodsze od nas dziewczyny zarabiają więcej z racji wieku jaki maja - do 26 lat. Niestety ofert pracy w mojej miejscowości jest bardzo mało to bardzo małe miasto , ale ja już nie mam siły prosić się o podwyżkę , jestem zmęczona i wypalona . Odpoczynek w dni wolne które biorę mi nic nie daje , jestem chyba wypalona. Jednocześnie boję się ją rzucić że nie znajdę nic innego, składam cv w innych firmach ale bez odzewu a ja myślę że już tam po prostu nie wytrzymam i wybuchnę. Moje koleżanki w podobnych sytuacjach chodziły na L4 i wtedy skupiały się bardziej w wolnym czasie na szukaniu pracy i znajdowały ostatecznie cos ale ja się wiecznie boję. Niech mi ktoś powie coś mądrego