Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozstanie czy jest szansa powrotu?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2024-03-10, 15:07   #1
Pawelek0904
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 9

Rozstanie czy jest szansa powrotu?


Witam zwracam się do kobiet z pytanie czy jest szansa że zmieni zdanie badz zatęskni.
Poznałem jakas poltorej roku temu kobiete z dzieckiem przez portal randkowy. Spotykaliśmy się 3 miesiące ale potem jakas stwierdziła że nie zblizylismy się i to jednak nie to. Ciezko mi było to przyjąć ale jakas odpuściłem pisałem sporadycznie. Po 4 miesiącach znow sie spotkalismy. Było cudownie. Ona podziekowala mi że poczekałem na nią. Nie brakowało nam czułości sypialismy razem ona sama powiedziała że już jesteśmy w związku inaczej nie sypialbym u niej. Wiele podróżowalismy byliśmy na koncertach spedzislimy razem święta u mojej rodziny jak i jej. 6 stycznia powiedziała mi że na poczatku to czuła ale niestety to się wypaliło. Prosiła o czas o separację że może zatęskni i się to u niej zmieni. Mój świat się zawalił wiele poswiecilem czasu. Niestety bylem mega natrętny co chwile prosiłem o spotkanie mowilem co czuje ze tesknie. Spotkała się że mną jeszcze 4 razy ja naprawiłem jej auto starałem się jak mogłem. Ona mówiła że wie że jest dla mnie całym światem. Ze jestem idealnym kandydatem na meza ale ona tego nie czuje ze teraz nie ma czasu dla siebie samej a co dopiero na kogoś. Prosiła mnie abym nie pisał tyle. W koncu wybuchła gdy napisalem czy pójdzie że mną do kina i że dla niej to zamknięty temat i że mam o niej zapomnieć. Tydzień się nie odzywałem wysłałem jej i córce kwiaty 8 marca ale dostałem wiadomość że to i tak nic nie zmienim wczoraj wysłałem jej widomosc z przeprosinami że nie wiem co mną kierowało że zachowałem się jak opętany sądząc że na siłę uda mi się ja przekonać że nie sadzilem ze tak ciebie tk do mnie zrazi. Ze nic kompletnie mnie nie usprawiedliwia. Tylko odczytała nic więcej. Czy jest jakaś szansa gdy dam jej spokój że zmieni zdanie????
Problemem był tylko seks pomimo że u nas tego nie brakowało. Nie raz nie wychodziłom mega się stresowałem nie raz. Chxialem byc najlepszy i ja zadowolic a to nie idzie w parze niestety. I mowila ze nie raz po porostu nie miała już ochoty na seks. Czy tk mógłbym problem rozstania i skreślenia mnie? Tak poza tym było idwlanie świetnie się dogadywaliśmy rozumielismy bez słów
Pawelek0904 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując