2024-03-17, 16:32
|
#24
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 63
|
Dot.: Czy mogłam zapomnieć o gwałcie?
Cytat:
Napisane przez xfrida
Mi sie wydaje ze jesli zostalabys zgwalcona to mialabys jakies otarcia w miejscach intymnych,szczegolnie ze z tego co piszesz doszlo miedzy wami do jakies przemocy fizycznej (probowalas sie bronic(?) mialas siniaki na twarzy, porwana sukienke ),chyba czulabys sie obolala w wiadomym miejcu moze mialabys jakies slady na majtkach no poprostu wydaje mi sie cos by na to wskazywalo a ty o niczym takim nie piszesz wiec moim zdaniem do gwaltu moglo nie dojsc a dzis sie nakrecasz coraz wiecej o tym myslac i twoja wyobraznia podsuwa ci rozne scenariusze
|
Wcale nie musiało dojść do stosunku pochwowego, wystarczy że wsadzał swój interes głęboko do gardła. To też forma gwałtu. Tu nawet łatwiej przekroczyć granicę, potem pewnie doszło do szarpaniny i finalnie psychika autorki nie wytrzymała, ludzki mózg wie jak się bronić i wyparł zdarzenie z pamięci + alkohol swoje zrobił. Dziwi mnie, że pomimo tego wszystkiego dziewczyna nadal z nim była nawet wtedy, gdy był agresywny. Łobuz kocha najbardziej.
Na terapii wszystko wylezie na wierzch. Więc na twoim miejscu autorko skierowałabym się do terapeuty by to przepracować.
|
|
|