Dot.: Wymuszanie ciągłej zabawy z dorosłym gościem
Jestem w stanie wyobrazić sobie zachowanie tych dzieci, zwłaszcza że są w trójkę i wzajemnie nakręcają się do głupich pomysłów, małpują jeden po drugim zachowanie braci. Więc jak jeden pójdzie pod toaletę albo zabierze kawę, reszta nauczy się robić podobnie i że im wolno.
Mnie kiedyś synek koleżanki kazał przy okazji odwiedzin zejść z jednego krzesła w kuchni bo to jego miejsce. Oczywiście był foch jak usłyszał "nie". Więc dzieci potrafią być naprawdę niewychowane i tutaj niestety wina rodziców, że na każdym kroku ustępują swoim pociechom zamiast uczyć je, że nie dostaną wszystkiego od razu, czasem trzeba poczekać, zająć się sobą itd.
|