2024-04-30, 16:04
|
#2
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Terapia par mnie dobiła
Cytat:
Napisane przez tirlilelka
Nie wiem, niby nic się nie dzieje, a ja czuję, że zaraz oszaleję...
|
Współczuję... To, co napisałaś, jest bardzo charakterystyczne dla toksyków-manipulatorów. Podobno terapia par z mężem-narcyzem nigdy się nie udaje, bo on potrafi każdego terapeutę przekabacić na swoją stronę i robi z partnerki wariatkę, a z siebie idealnego partnera... Mega charakterystyczne jest też nagłe zmienianie nastrojów: kiedy facet najpierw stosuje przemoc (w jakiejkolwiek formie, nawet takiej, którą odczuwasz tylko Ty i sąsiedzi ani rodzina tego nie widzą), a chwilę potem robi z siebie niewiniątko, żeby pokazać, że to wszystko Twoja wina, bo go prowokowałaś.
Ale równie dobrze to może być po prostu niedobrane małżeństwo.
Nie wiem, co się tak naprawdę między Wami dzieje, ale na pewno jeśli terapia par Cię dobija, lepiej ją przerwij i kontynuuj terapię indywidualną.
|
|
|