Dot.: Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.3
Dzięki za odpowiedź - oczywiście, że ją kocham i traktuję związek bardzo poważnie, jednak nie chcę udawać, że sfera seksualna jest dla mnie nieistotna lub że jest tylko „bonusem”. Rozmów było wiele i albo zmiana była na chwilę albo tak jak pisałem - kończy się tym, że mi zależy rzekomo tylko na jednym, albo że mam nie wiadomo jakie oczekiwania albo że ona ma taki charakter i tyle.
Sytuacja ma się podobnie do przysłowiowego „loda” - kiedyś nie było z nim problemów, a teraz rzekomo tego nie lubi.
Naprawdę mam wrażenie, że jej wigor i libido gdzieś zginęło. Sama stwierdziła, że to MOŻE przez tabletki, gdy zacząłem wypytywać dlaczego tak jest.
Jeśli chodzi o uczucie dyskomfortu związane z odstawieniem tabletek i strachem przed ciążą - raczej nie powinno go być, ponieważ już i teraz często stosujemy prezerwatywy (gdy dziewczynie nie chce się „podmywać”), nigdy z żadną się nic nie stało + gdyby nawet trafiła się ciąża, to nie byłoby rozpaczy.
Powtórzę pierwotne pytanie - czy któraś z Was miała podobnie i „odżyła” po odstawieniu tabletek? Jeśli tak, to po jakim czasie od odstawienia? Zdaje sobie sprawę, że to nie stanie się potencjalnie od razu.
|