2024-05-15, 15:00
|
#2009
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Wirtualna przyjaźń 4
Najpiękniejszej trochę się goiło, kilka tygodni, ale mocno się tam pobrało :/ . Ale dała radę.
MM jak opowiadał, to najpierw zająć się kanapkami w myśl zasady z pełnym brzuchem lepiej się myśli a dopiero potem zajął się zadaniami na maturze . Ja nie pamiętam czy zjadłam jakąś? Rany... kiedy to było!
Miło się tak spotkać.

Zasiadłam na kompa w oczekiwaniu 16.00 aby wziąć leki. Miałam chwilę do niej, to piję sobie herbatkę i czekam...
Tak nie do końca czekam, bo już kaczkom napełniłam poidła, poleciałam na taras i wystraszyłam sąsiada, bo jego kury skupione w jednym miejscu, psy szczekają, jak nic lis. Klaskałam, pokrzykiwałam, tym razem nie waliłam o garnek, bo by chyba sąsiad zawału dostał. Niestety jedną kurkę mu lisek złapał....
---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------
Jeśli nie jest zmiażdżona to da się uratować.
|
|
|