Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Obojętne mi, czy żyję, czy nie
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2024-05-21, 10:27   #3
Rilla82
Zakorzenienie
 
Avatar Rilla82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 542
Dot.: Obojętne mi, czy żyję, czy nie

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Miałam totalne załamanie nerwowe spowodowane prześladowaniem przez stalkera i kryzysem w związku (o czym miałam poprzednie wątki), ale na szczęście te sytuacje się ustabilizowały. Spowodowały one największe załamanie jakie miałam, pojawiły się plany samobójcze, obsesyjne myśli o skończeniu z sobą, trwające całe dnie.
Brałam leki, chodziłam na terapie i sytuacja się unormowała, wrócił taki zwykły stan psychiczny, wróciłam do zainteresowań. Nie mogę narzekać.

Ale po wyjściu z tego kryzysu zatrzymałam się na całkowitej obojętności. Jem same śmieci, słodycze, pizze, frytki - bo jak sobie pomyślę, że lepiej być zdrową i żyć dłużej, ale za to bardziej się męczyć z dietą, to mi to obojętne. Jak myślę o życiu, to wygląda ono jako coś wyzutego z sensu. Po co robić cokolwiek, starać się, skoro i tak umrzemy. Jednocześnie ta obojętność zaczyna mi przeszkadzać i wiem, że jest nieracjonalna, a zdrowie docenia się dopiero, kiedy się je straci.

Jak zacząć się pozbywać tej obojętności?
Dobrze by było omówić to, co czujesz z terapeutą i lekarzem psychiatrą.
Rilla82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując