Problemy sercowe w pracy
Cześć wszystkim 😄 Tak jak w tytule. Beznadziejnie zakochałam się w koledze z pracy. Jestem już trochę po 30 i zawsze byłam pewna, że zostanę starą panną. Coś się stało po moich 32 urodzinach i wpadłam (trwa to już rok). Mężczyzna, który mi się podoba pracuje w tej samej firmie (muszę dodać, że pracuje z samymi
facetami). Jest odrobinę młodszy. Wiem, że jest sam tak jak i ja. Od tego roku zrobiliśmy progres w naszych stosunkach koleżeńskich. Od zwykłego część po rozmowy. Wydaje mi się jednak, że jesteśmy odrobinę zażenowani swoją obecnością. Wydaje mi się, że wpływ na to ma Tinder (ja byłam na tej aplikacji on jeszcze jest). Za bardzo się wstydzę, żeby zrobić pierwszy krok i go gdzieś zaprosić. I tak sobie trwam. Do innych facetów mam śmiałość, przy nim nie potrafię. Widzę, że ta znajomość nie idzie w kierunku głupiej kawy i wmawiam sobie, że powinnam odpuścić.
Tutaj chyba szukam tylko potwierdzenia.
|