[Emmi123]

Cześć
Herbatko Dzięki za info, bo różnie bywa w tym Internecie.

Marlenka Nie przyglądałam się urządzeniu ale coś w ten deseń może mieć Annorl, ale ona w tej chwili zajęta.

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Wypogadza się. Zaraz po 6.00 było 18*C. Wczoraj był mocno intensywny dzień dla mnie. Jak nie przebywam w hałasie to nie wracam sflaczała do domu . Ale dzieci to radość tego świata, więc na dłuższą metę nie dałabym rady bez nich . Nic to, cieszmy się chwilą...

MM zajął się cięciem czereśni. Dotarła ta polecana piła ręczna ale albo ręce miał spuchnięte po wcześniejszym koszeniu spalinówką, albo nie ma takiej krzepy w rękach jak mąż Annorl . Cieńsze gałęzie jeszcze jak Cię mogę, sama testowałam, to bardzo poręczne narzędzie.

Annorl Napisz mi jak tnie i przycina TM czereśnie. Mówiłaś, że jak przytnie to aż łyso. Co dokładnie tnie? MM mówi, że jak za bardzo poprzycina , pousuwa gałęzie to one nie odrosną. Czy czereśnie tnie się tak jak jabłoń?

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Junior zebrał łubiankę wiśni. Zamierzam zrobić z nich kompoty. MM całkiem dobrze szło zjadanie ich podczas oglądania telewizji, smacznego, więc być może tych kompotów nie będzie za wiele. Zjadany owoc na bieżąco to sama radość.

Ja umyłam kolejne okno, próbuję to i owo ogarniać w domu. Nalatałam się wczoraj ale jakoś nie widzę tych efektów