Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 155
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Część trzecia:
Cytat:
Napisane przez muszynianka26
wyzwania poliglotki (organizowanego przez madame polyglot w styczniu) jeszcze nie ruszyłam
|
A właśnie. Czy tylko ja nie przepadam za tą laską? Jakaś taka irytująca i przemądrzała się wydaje…
Cytat:
Napisane przez zielona_nadzieja
Ja moim zniechęconym uczniom zawsze powtarzam, że z francuskim jest odwrotnie niż z angielskim - jest trudny na początku, ale jak już się przebrnie przez podstawy, to potem już czysta przyjemność Ale trzeba być wytrwałym, to fakt.
|
Ja to nawet się ośmielę powiedzieć, że wymowa francuska jest prostsza od angielskiej, a gramatyka bardziej podobna do polskiego z racji na fleksję. Budowanie zdań po angielsku jest dość trudne i nieintuicyjne dla Polaka w porównaniu do niemieckiego czy francuskiego, gdzie te języki są bardziej szczegółowe w przekazie. W angielskim wszystko jest zbyt uogólnione i to samo słowo może znaczyć wiele rzeczy w zależności od kontekstu. O japońskim to nawet nie wspomnę…
Cytat:
Napisane przez melkmeisje
Ja uważam, że na początku warto robić takie bardziej ustrukturyzowane kursy, "przerobić" i wykuć najważniejsze tematy gramatyczne, ale tak od poziomu B2 już skupić się głównie na komunikacji, konwersacjach, a gramatykę po prostu doskonalić "przy okazji".
|
Umiejętność konwersacji i poprawnej wymowy powinno się już uczyć od pierwszej lekcji, a dopiero potem wspomagać to poprawną gramatyką i porządkować to za pomocą podręczników. Z jakiegoś dziwnego powodu, w szkołach uczymy się odwrotnie przez co właśnie super znamy teorię, a gorzej z praktyką.
Co z tego że znamy gramatykę jeżeli nie potrafimy mówić?
Cytat:
europejski hiszpański mnie nie interesuje, a niestety z każdym nauczycielem z Ameryki Pd. będę mieć ten problem…
|
No to albo chcesz się nauczyć poprawnego hiszpańskiego, albo nie.
Hiszpański europejski jest o tyle dobry że jest ustandaryzowany i ma trudniejszą wymowę, więc późniejsze przejście na wersję amerykańską nie będzie już takim problemem niż w drugą stronę.
To samo z portugalskim, angielskim czy chińskim z Tajwanu.
Cytat:
Nie wyobrażam sobie już kucia słówek z jakichs list czy fiszek
|
No ale słówek też się trzeba uczyć. Jak się uczysz języka jeżeli jest to nowy język?
Cytat:
kto w 2022 roku tłucze ćwiczenia na gramatykę z podrecznika przez 3/4 lekcji?!
|
Podejrzewam, że…wszyscy? 
Taki system panuje w większości miejsc na świecie. Przynajmniej w Polsce i w krajach azjatyckich.
Cytat:
No nie, nie po to place 300 euro za kurs, zeby przez 2h uzupelniac zdania w podreczniku odpowiednia forma czasownika. Takie cos to ja moge sobie sama robic za darmo W nauczaniu jezykow juz od dawna kladzie sie nacisk glownie na komunikacje, autentyczne materialy itp.
|
Od dawna, czyli od kiedy? Pierwsze słyszę.
Z moich obserwacji wynika że dalej się tłucze wypełnianie książek. To właśnie powód dla którego tak nie lubię edukacji języków w szkole państwowej. W ogóle, państwowej edukacji. :/
Na kursach może i się rozmawia, ale tam znowu nie ma chyba czasu na omawianie fonetyki i nauki dźwięków, prawda? Nie wiem, pytam z ciekawości.
No a język to też melodia i dźwięk, a nie tylko gramatyka i słownictwo…
Cytat:
Napisane przez nie_powiem
Francuski jest cudowny, mi się bardzo podoba - jestem zakochana.
|
Cudowny do czasu, aż nie zaczniesz się uczyć odmian czasownika i zdasz sobie sprawę że Francuzi tak naprawdę żyją w trzecim świecie. 
No i większość mówiących po francusku to będą wkrótce ludzie z Afryki których napływ będzie tylko rósł i rósł.
Cytat:
Napisane przez 695d786c3492781c3fd020c39 a3abf990173eddf_6577a2b88 7a02
Komunikacji też potrzebuję, najlepiej zapamiętuję słówka i struktury, kiedy widzę je w żywym języku i mam okazję ich użyć.
|
Po to się właśnie uczymy języka, by się komunikować, a nie dla samego znania zaawansowanych struktur gramatycznych.
Cytat:
Napisane przez 1ce31337bafe4ce50f62519e7 21d2985132c01a5_6111b3a30 7338
Co mnie nie dziwi, bo duo w ogóle nie ma lekcji uczących głosek w obcym języku. Jak zresztą większość kursów. Bo z poprawności wymowy nie ma egzaminów, to po co tego uczyć 
|
A mnie to właśnie dziwi i smuci, bo to są rzeczy od których się powinno zacząć naukę języka, i które też powinny być oceniane na oficjalnych egzaminach.
To też jeden z powodów dla których nie do końca ufam w wiarygodność wszelkich certyfikatów.
Cytat:
Wymowa wbrew opiniom też nie jest trudna dla Polaków - większość głosek jest taka sama. Wymowa angielska jest trudniejsza bo samogłoski sa kompletnie inne.
Zasady pisowni można szybko opanować, i już wiesz jak czytać - nie to co w angielskim.
|
Całkowicie się zgadzam.
Nic dodać, nic ująć.
Cytat:
Ilu polaków odróżni np wymowę full/fool ? Nie mówiąc o wymówieniu tego
|
Akurat to jest jeden z najbardziej banalnych przykładów. Różnica tkwi w długości samogłoski i wymowie L.
Cytat:
A dlaczego kursy językowe nie zaczynają się od lekcji wymowy głosek danego języka, to tego nie mogę pojąć. Powtarzaj za lektorem i radź sobie sam - to jest generalne podejście. Powinno się zaczynać właśnie od takich ilustracji jak ułożyć język i usta, i od demonstracji poszczególnych dźwięków.
|
DOKŁADNIE TAK!
To od tego się powinno zacząć naukę języka, a nie od przywitań.
Kwestia wymowy we wszelkich kursach jest traktowana strasznie po macoszemu, i to BOLI.
Cytat:
Albo nawet angielskie th : 5 minut i umiesz, a Polacy kombinują wymawiając to całe życie jako F, S, W
|
To chyba nie słyszałaś wymowy rdzennych Anglików chociażby ze środkowej Anglii, gdzie często to wymawiają dosłownie jako W/F/D właśnie. O pomijaniu litery H, tak jak w językach romańskich, nie wspominając.
Fink, Dat, Wouz, Fenk ju - to standard w niektórych regionach Anglii.
A że angielski jest językiem pluricentrycznym, to nie ma jednego standardu wymowy. Osobiście powiem, że mnie to też wkurza.
Posłuchaj sobie chociażby Estuary English, i tam te wszystkie W/F/D będą bardzo słyszalne. O Cockney już nie wspominając…
Cytat:
1) głównie słucham, a np nie mówię wcale (wiem, wiem - ale w dupie to mam na razie; nie jest mi to potrzebne do niczego, a nauka tego nie sprawiałaby mi przyjemności)
|
To po co w takim razie się uczysz języka jak nie masz zamiaru go aktywnie używać? To się mija z celem.
Cytat:
Francuski jest łatwiejszy od niemieckiego - z amerykańskimi naukowcami chyba się nie będziecie kłócić ?
|
I ja tak uważam. Nie, nie będziemy. 
Ale zawsze dziwi mnie jak ktoś mówi że angielski i niemiecki są TAKIE do siebie podobne. No…, no..., no gdzie?! 
Cytat:
Napisane przez 980cf4958a6e724c916e7adb2 4f4c6159aa2df82_65d7e02c4 7328
Raczej większość osób domyśli się z konteksu, czy chodzi o fool, czy full. Za to we francuskim takich przykładów, gdzie wymowa całkiem zmienia sens słowa jest więcej.
|
Całkowicie się nie zgadzam. To samo o francuskiej wymowie należałoby powiedzieć o każdym języku, a w angielskim akurat przykład full/fool to jeszcze nie jest tragedia by tej różnicy nie dostrzec.
Cytat:
Ahaaaaa, to tak się wymawia. Czemu nikt mi tego wcześniej nie powiedział?"
|
Jak piszę, język angielski nie ma ustandaryzowanej wymowy, więc nie przywiązywałbym aż takiej wagi do tego co się mówi na polskich anglistykach które mają tendencję do faworyzowania odmiany brytyjskiej RP, i to jeszcze w staroświeckim wariancie którego nikt nie używa.
No, chyba że wykładowca preferuje wymowę amerykańską, to co innego.
Tak czy siak, wymowa w angielskim to wcale nie jest prosta i oczywista sprawa. Co nejtiw, to tak naprawdę inna wymowa. To mnie niesamowicie irytuje w tym języku…
Cytat:
Ja miałam podejście do studiów filologicznych (porzuciłam dla sztuki, brawo ja ), do anglistyki i filo rosyjskiej i własnie uczylismy sie, jak układac usta, język itp. To było super. Szłam na studia i myślałam, ze znam angielski. A tu sie okazało, że jednak nie do końca
|
I właśnie od tego się powinno zaczynać naukę jakiegokolwiek języka w przedszkolu czy na kursach językowych. Od fonetyki, słuchania i powtarzania.
Cytat:
Napisane przez 794223bc1851dab5ec7b06d8f d71564d3001e1e8_6223fec17 4efc
Ja nie lubię takiego spokojnego tempa pracy. Wolę sama przerobić książkę, nauczyć się słownictwa raz-dwa, a z nauczycielem po prostu wolałabym prowadzić indywidualne rozmowy wykorzystując to co już umiem.
|
No ale nauka to nie tylko wypełnianie książek, a poza tym jest jeszcze fonetyka/fonologia oraz sprawdziany.
Gdyby nauczyciele rzeczywiście poświęcali chociaż 2/4 lekcji na rozmowy, ćwiczenie dźwięków, akcentów i melodii języka, to już byłoby dobrze.
Cytat:
Napisane przez 902f7e545689995ed7100549f 983f7667db9d210_640a73121 74a8
Każdy akcent i wariant języka jest akceptowalny, byle nie mieszać w wypowiedzi słów np z brytyjskiego i amerykańskiego. Czyli oczywiście amerykański angielski będzie tak samo dobry jak każdy inny.
Kwestia tylko taka, że w listeningach i na rozmowie będzie raczej używany brytyjski akcent, więc trzeba go rozumieć.
|
A kanadyjski? Australijski? Tam kwestia słownictwa nie jest tak oczywista, a przecież nie brakuje sympatyków tych odmian języka.
A co do brytyjskiego akcentu, to ja bym nie kombinował i radził się skupić właśnie na brytyjskim zamiast na innych odmianach.
Cytat:
Teraz się przymierzam do hiszpańskiego DELE i jest taka sama historia - każdy akcent jest traktowany na równi podczas testu z mówienia, ale w teście do słuchania zwykle dominuje wersji z Hiszpanii
|
Co znowu utwierdza mnie w przekonaniu że egzaminy językowe są dość…„nieżyciowe”, bo przecież nie wszyscy mówią tak samo (szkoda…), i właśnie dlatego uważam że uczniów powinno się oceniać także i pod kątem rozumienia różnego rodzaju wariantów wymowy.
|