Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozjaśnione włosy pomocy!!!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2024-09-20, 09:23   #4
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Rozjaśnione włosy pomocy!!!

Cytat:
Napisane przez JuanitaKa Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim.



Opiszę mój problem. Od ponad dwóch lat farbuję włosy na blond. Z natury jestem szatynką. Włosy cienkie. Zazwyczaj chodziłam co 6 -7 tygodni do fryzjera. Moja fryzjerka zachorowała i w związku z tym, że usługi fryzjerskie są drogie a było krucho z kasą rozjaśniłam włosy sobie sama. Efekt całkiem, całkiem. To było w marcu. Z miesiąc później nałożyłam farbę Joanna, odcień platynowy blond. W międzyczasie koleżanka poleciła mi taki spray rozjaśniający do włosów. Stosowałam go i wydawało mi się wszystko ok.

Trzy tygodnie temu kolejny raz nałożyłam farbę Joanna i zaczął się koszmar. Wypadła mi chyba połowa włosów. Każde czesanie to setki włosów na szczotce. Na początku w ogóle nie mogłam ich rozczesać. Takie były poplątane. Na czubku głowy zrobił mi się jeżyk, tak mi się włosy ukruszyły. Popalone siano mam na głowie. Stosuję codziennie odżywki, maseczki, olejki i wcierki i efekt prawie żaden. Rozważam ogolenie się na łyso, bo nie wiem jak sobie poradzić? Czy któraś z Was też miała taki problem? Czy te włosy odrosną? Co Wam pomogło? Czy jakieś suplementy też polecacie?



Bardzo proszę o opinie i pomoc. Serdecznie dziękuję.
Z rozjsnianiem wlosow nie ma zartow. Na pewno na opakowaniu tego sprayu jest napisane, zeby ni uzywac na rozjasniane/farbowane wlosy.

Mi kiedys wlosy spalila fryzjerka, niestety pomoglo tylko sciecie. Z tym ze ja nie bylam gotowa na radykalne ciecie wlosow, tylko obcinalam je stopniowo. Oczywiscie mozesz sie ratowac maskami, odzywkami, ale na spalone wlosy i tak nic nie pomoze, tylko tyle, ze wizualnie beda wygladac lepiej.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując