2024-09-23, 09:55
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 527
|
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?
Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade
Pod wpływem książki filozoficzno-terapeutycznej (Marcin Fabjański - "Uwolnij się") postanowiłam założyć ten wątek. Autor, wykładowca filozofii, twierdzi, że aby w pełni rozkwitnąć, wystarczy mieć tylko dach nad głową i jedzenie, a cała reszta (sukcesy, podróże, pieniądze, etc.) są zbędne. Twierdzi też, że to, co trudne do osiągnięcia, jest niewiele warte, a to co łatwe, jest dużo warte.
Moim zdaniem tak nie jest. Jak wy uważacie?
|
Moim zdaniem wszystko zalezy od potrzeb i etapu na jakim sie jest. Ja uwazam, ze ciagnie nas do stanow, ktorych nie mamy/nie znamy, ale gdy juz je osiagamy, to nie robia na nas az takiego wrazenia. Pamietam jak jeszcz studiowalam i marzylam o kupnie wlasnego mieszkania. Dzisiaj mam mieszkanie, podrozuje, stac mnie na to co chce miec i uwazam, ze to nie jest za wiele warte. Moglabym bez tego zyc.
Paadoksalnie im wiecej mam srodkow, tym mniej potrzebuje, tym mniej kupuje.
|
|
|