Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Pierwszy raz od niepamietam kiedy włączyłam dzieciom bajke o tak późnej porze. Ale jutro wolne 😉 zrobiły ze mną obrządki. Chałupę pomogły ogarnąć. Wiec ja umyłam podłogi na koniec, a dzieciom bajke włączyłam. Teraz i ja odpoczywam.
Amita, czyli okna jadą 😁👏
No... Ja tam niby jestem samotniczka, ale nie wyobrażam sobie życia w samotności. Nie... Mi do zycia jest potrzebny mąż. No i dzieci ❤
Wykopalismy z mężem dzisiaj resztkę ziemniaków. Kukurydzę juz oberwalismy. Buraczki wyrwałam. Mąż słoneczniki po ścinał. Powoli sprzatamy ogródek.
Na obiad dzisiaj mialam ziemniaki, jajo i mizeria. Jaj mam od groma. Dziennie 13-16 jaj.
|