Dot.: Czy przesadzam? Obiektywna opinia, czas spędzony razem
Myślę, że tak naprawdę masz problem ze swoimi uczuciami. Coś się wypaliło w Tobie, masz niespełnione potrzeby. Podejrzewam, że gdybyście spędzili pół dnia leżąc przytuleni, to nadal czuła byś się niespełniona, nie była zadowolona. Chyba coś czas zmienić w życiu.
Pytanie, czy z tym facetem jesteś w stanie dokonać jakiś satysfakcjonujących oboje zmian, czy to znak, że tu trzeba szukać czegoś innego. I kogoś. Niby źle nie masz, ale życie nie powinno również polegać na pocieszaniu się, że nie pije, nie bije i pracuje. Nie wszystkim to wystarcza. Może się rozmijacie w potrzebach, może Ty coś musisz zmienić. On się nie zmieni magicznie w kogoś wykazującego inicjatywę. Trochę za stary koń na to. Czy taki jest, bo jest, bo taki ma etap w życiu, czy też po cichutku się wypalił, ale stabilny, znany związek mu pasuje, to podejrzewam że ciężko będzie od niego wyciągnąć. On sam może tego nie wiedzieć.
Zaczęłabym od szczerej do bólu rozmowy, ale z nastawieniem na wysłuchanie go. Na bank nie jest tak, że wszystko mu pasuje i niczego w życiu by nie zmienił. Skoro Ty odczuwasz, że coś jest nie tak, to i on w pełni nie jest szczęśliwy. No chyba, że ma kompletnie wyje...
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami.  Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2024-10-03 o 15:39
|