[TheSunTheMoonTheStars]

Napisane przez pseudofeministka

Musisz pokombinowac, ja mam z natury falowane, cienkie wlosy z ogromna tendencja do puszenia.

Na mnie najlepiej dziala - olejowanie wlosow przed myciem , maksymalnie do 30 minut, 15 minut lepiej mi sie sprawdza, bo nie obciaza mi wtedy wlosow. U mnie super sprawdza sie olej Marakuja od Anwen fajny tez byl olejek Mango z Anwen. ALe u mnnie Marakuja wygrywa jezeli chodzi o wygladzanie i dociazanie.

Polecam tez serum figowe od Anwen na konce i te puszaca czesc wlosow, super wygladza lub jakas emolientowa odzywke, ktora daleko w skladzie ma skladnik nawilzajacy np. emolientowa melisa od Anwen lub z Barwy emolientowa z serii peace love hair.

Oczywiscie nie dawac tego wszystkiego w jednym myciu, bo mozesz miec przyklepane i obciazone wlosy. Ale np. sprobowac z olejowaniem.

Zwroc tez uwage czy odzywek, masek ktorych uzywaasz nie maja wysoko w skladzie np. gliceryny czy jakiegos nawilzacza, bo one tez potrafia spuszyc wlosy.

I jak masz mozliwosc, to po umyciu susz wlosy zimnym nawiewem.

Podpisuję się pod tymi radami

Od siebie dodałabym, że u mnie największą robotę robi nafta kosmetyczna nakładana na długo. Może być godzina przed myciem włosów, ale kilka godzin, a nawet cały dzień, działają najlepiej. Np. nakładam naftę kosmetyczną w niedzielę rano, a wieczorem myję włosy.

Potem wystarczy mi zwykłe mycie (szampon + odżywka).

Kluczowa jest też pielęgnacja po umyciu, czyli:
- balsam bez spłukiwania (najczęściej kupuję jakiś z L'Oreal)
- odżywka w sprayu (najczęściej Gliss Kurr, jakakolwiek)
- olejek na końcówki (teraz używam Kerastase, ale najlepiej sprawdzały mi się olejki i serum olejkowe Marion za kilkanaście złotych).

Odnośnie sposobu suszenia, to polecam dwie metody:
- "na szczotkę", czyli za pomocą dużej, okrągłej szczotki do włosów i suszarki
- na grube wałki do włosów (5-7 cm).
Jak masz czas i porządną suszarkę, to pierwsza metoda jest szybsza i wygodniejsza. Moje włosy niestety bardzo źle znoszą suszenie suszarką, więc nawijam je na zwykłe, grube wałki do włosów i przypinam wsuwkami, żeby się trzymały. Kiedy włosy się wysuszą i zdejmiesz wałki, uzyskasz proste włosy.