2024-10-14, 01:01
|
#2
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: Ile dni w tygodniu biegacie ?
Cytat:
Napisane przez Tomi888
Ostatnimi czasy zacząłem biegać 2-3 dni w tygodniu czy udaje sie wam znalezc wieksza motywacje ?
|
Ogólnie 2-3 dni w tygodniu to super wynik! Zwłaszcza, jeśli zaczynasz. Najważniejsze, że w ogóle zacząłeś się ruszać. Na początku jest najtrudniej, bo i ciało jest nieprzyzwyczajone, i cały czas szukamy swojego idealnego sposobu na bieganie, i nie mamy wyrobionego nawyku.
Ja na początku dużo kombinowałam, żeby ustawić codziennie budzik na określoną godzinę, mieć przygotowany strój gotowy do założenia, mieć na telefonie playlistę z ulubioną muzyką/podcastami/audiobookami...
Teraz moim najważniejszym sposobem jest to, że nastawiam budzik na określoną porę, wstaję, przebieram się i wychodzę. Wmawiam sobie, że nawet jeżeli danego dnia nie pobiegnę, to przynajmniej się przejdę. I faktycznie są dni, kiedy ewidentnie mi nie idzie. Wtedy trochę biegnę, trochę odpuszczam i idę, robię takie marszobiegi. Ale najczęściej wystarczy wyjść z domu i nagle czujesz, że wróciła Ci cała ochota i radość z biegania, i po prostu biegniesz 
A motywacją jest dla mnie zdrowie. Kiedy biegam, czuję się lepiej. To jest takie uzależnienie od dobrego samopoczucia 
Odnośnie liczby dni, to teraz najchętniej biegałabym codziennie. Ale powstrzymuję się na siłę. Kierując się rozsądkiem, staram się biegać 4-6 razy w tygodniu.
Po pierwsze, żeby organizm się zregenerował. Na początku robiłam dłuższe przerwy, nawet kilkudniowe, bo strasznie bolały mnie nogi od zakwasów. Teraz robię krótsze przerwy, żeby dać czas ciału na regenerację.
Jeśli nie jesteś super usportowionym człowiekiem, przynajmniej jeden-dwa dni w tygodniu powinieneś "robić nic" i dać sobie odpocząć. Mięśnie, ścięgna i stawy powinny się ruszać, ale nie przemęczać 
Po drugie, obecnie czasem odpuszczam, bo jest za zimno i nie chcę się przeziębić. Staram się zahartować i przyzwyczajać się stopniowo do biegania na zimnym powietrzu.
No i najważniejsze: jeśli nie masz motywacji, możesz popróbować z innymi formami aktywności fizycznej w międzyczasie. Bieganie 2-3 razy w tygodniu, a w pozostałe dni np. wyjście na basen, na rower, zrobienie ćwiczeń siłowych, to też dobry pomysł. Nie znudzisz się, a ciało też będzie w ruchu.
|
|
|