2024-10-14, 22:15
|
#689
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Jestem zemocjonowana. Dziś córa zrobiła sama maslo w mikserze, a wieczorem dostaliśmy jeszcze 2 litry mleka. Więc będzie na nowe masło i na ser. Nie znam tego człowieka co nam to sprezentował, ale wiem że ma 1 krowę. I dla mnie to jest gen i jusz
Dzisiaj byłam z wnuczką w lasku pod domem na grzybach. No ona, nie ja, znalazła całkiem ładne 2 prawdziwki. Jaka była szczęśliwa, bo ostatnio to nie znalazła ani 1 grzybka a dziś aż dwa i to były tak ledwo widoczne pod liśćmi. Zapowiada się niezła grzybiarka.
Widzieliśmy jakiś zwierz, ale z daleka nie byłam w stanie dopatrzyć się co to. W każdym razie rozszczekały się psy w pobliskich domach. Wiem już, że zaraz obok domu mamy lisią norę i tego lisa już chłopaki widzieli, a to co bylo dziś w szuwarach w sumie, pojęcia nie mam co. W sumie tylko grzbiet było widać. Wiem że są tu koniki Polskie, są wilki, pewno i inna zwierzyna ale z tej odleglości nie szło się dopatrzyć.
W każdym razie z całą pewnościa, trzeba dobrze myśleć przy budowie kurnika. Nie wiem czy mam dobry pomysł, ale spód zabezpieczyłabym siatką, bo jak pamietam dawne czasy to lis podkopywał sie od dołu do kurnika dziadkowego. Nomen omen ten co zamieszkuje w pobliżu to tę norę ma w miejscu co mamy zaplanowany kurnik. Telepatię jakąś dostał czy coś
Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-10-14 o 22:17
|
|
|