Dot.: Relacja
Nie pisałeś już tutaj, że podwozisz w różne miejsca 2 koleżanki i wahasz się którą wybrać?
Albo te dziewczyny są jakieś stuknięte, albo jednak nie piszesz wszystkiego (jakoś tak podkreślasz kilka razy że nie byłeś natarczywy), stąd ich nerwowa reakcja. Trudno sobie wyobrazić sytuację, że spędzasz z kimś tyle czasu, jeździsz, współpracujesz itd., ale jak proponujesz utrzymanie znajomości poza pracą nagle wynikło takie oburzenie z ich strony. Jak się lubiliście powinny się zgodzić bez problemu, najwyżej znajomość umarłaby z czasem. Dosyć dziwne.
|