Dot.: Relacja
Nie znam tego gościa, w moim przypadku to akurat dziewczyna mnie podwoziła. Co do kolejności:
1.) 1 laska co została w pracy: po kolei,
a)wypomniała mi, że z nią nie rozmawiam w 4 oczy i nie dała mi dojść do głosu poszła
b) napisałem do niej na fb w skrócie coś się stało, czy nie chce pogadać", potem przyszła, że wszystko ok, jak chce porozmawiać to tylko bym mówił nie pisał więcej.
c) Zaproponowałem ustnie wspólny obiad, jej reakcja była zobaczymy.
d) Napisałem jakiś termin na fb.
e) kolejnego dnia przyszła do mnie wykrzyczała mi w twarz, że nas nic nie łączy i zablokowała na messengerze.
2.) 2 laska co odeszła:
a) W czasie kiedy odchodziła napisałem na messengerze wiadomość z propozycją spotkania.
b) Zablokowała na komunikatorach, na fb wyciszyła.
c) W momencie odejścia z pracy, normalnie cześć na jakimś pożegnaniu jej byłem, w trakcie którego o coś mnie zaczepiła, pociągnąłem wątek dalej w trakcie rozmowy twierdziła, że nie ma z niczym problemu, później miała odpisać.
d) Napisałem tak na fb jako kontynuacje wątku czy wszystko ok z zapytaniem.
e) Dalsza jej reakcja to była w stylu cytuje "mam chłopaka" z żadnym facetem się więcej nie spotykam.
f) Moja reakcja była dobrze w porządku, chciałem utrzymać relacje w relacji koleżeńskiej.
e) Jej dalej "Nie mam czasu" i tysiące różnych wytłumaczeń a to telefon jej nie działa czy nie miała kiedy odpisać.
f) Zrozumiałem wyraźnie, że nie ma co się narzucać, jak ktoś nie chce i napisałem na koniec "chciałem utrzymać wartościową relacje po za pracą" skoro tak ma być to do kiedyś tam i się pożegnałem.
g) Na koniec nie odpisała nic tylko po paru dniach usunęła z znajomych na fb tyle.
|