[Imegan]

Annorl skoro Twoje córki już dwukrotnie niby przechodziły ospę to po co były szczepienia przeciwko tej chorobie.Tylko bezsensownie woskowana chemia w organizm dzieci.Jest dziwna zależność między szczepionka a wielokrotnoscią chorowania Ja i moje dzieci oraz wnuczka nie były szczepione i zachorowali sny tylko raz w życiu.I to nawet teraz jest mocno widoczne.Ospa w klasie i szkole,a Zuza zdrowa.Takie wnioski się nasuwają,że to szczepionki,żeby często łapać chorobę i zasilać kasę bigfarmy i lekarzy,którzy uczciwością nie grzeszą.Ja np zrezygnowałam z usług lekarki ,która na moje konto wypisywała ozempik dla swojej kuzynki,znajomej czy komu tam.Tyle w temacie uczciwości medyków.