|
Początek końca ?
Witam pisze na tym forum z problemem dotyczacym mnie i mojej dziewczyny . Poznalismy sie prawie rok temu, 8 msc jestesmy w zwiazku . Początki byly dla mnie dosyc trudne bo nie wiedzialem czy wgl dziewczynie sie podobam , poznanie bylo nie przez internet a w swiecie realnym(interesy). W dzien spotkania zaczelismy ze soba pisac ja napisalem pierwszy , potem pomagalem jej w sprawach zwiazanych z samochodem . Mielsimy sie zobaczyc ale wyladowala w szpitalu nie ukrywam spodobala mi sie odrazu . Mielismy codzienny kontakt dzwonilem do niej albo ona do mnie codzeiennie pisala pierwsza. Potem nadeszlo pierwsze normalne spotkanie gdzie wgl nie patrzyla mi w oczy jak sie potem okazalo ma tak gdy jej sie ktos podoba , ogolnie kobieta byla w zwiazku 7 lat gdzie byla po zareczynach ale jej partner zaczal ja szarpac brac narkotyki rozstala sie z nim . Przed poznaniem mnie widywala sie jeszcze z 3 osobami ale jak sama stwierdzila sama to konczyla bo to nie bylo to . Ogolnie to po msc zostalismy para sama tego chciala w podobnym czasie wyladowalismy w lozku . Potem po okolo miesiacu zaczela przez tydzien odpowiadac zdawkowo wyjasnilismy to sobie i powiedziala ze czula sie z tym zle ze to ona pierwsza zabiega o kontkat zebym zrozumial jej brak i zeby zaczelo odbywac sie to w obie strony . Zrozumialem , w nastepnym miesiacu wyjechalem na wieczor kawalerski byla troche zazdrosna bo pomyslala ze ja zdradze . Z tygodnia na tydzien coraz bardziej do siebie sie zblizalismy robilem wszystko zeby byla szczesliwa wycieczki randki niespodzianki . Bardziej tez poznawala moja rodzine bo ja u niej przez ten czas bylem z 5 razy . Wstydzila sie ze jej ojciec pije matka sie rozwiedla a brat jest agresywny nie pracujacy i czesto bywala u nich policja . Mowila ze boi sie ze ja zostawie na zasadzie ze ma taka rodzine itp . Ja mowilem ze zawsze moze na mnie liczyc itd . Powiedziala mi nie raz ze nie lubi agresywnych zachowan po alkoholu i tu zaczyna sie problem bo pije bardzo rzadko nigdy sam itd aczkolwiek jak wypije jestem inny ostatnio bylismy na 2 imprezach i zachowywalem sie w stosunku do niej zle czego bardzo zaluje nie wyzywalem jej ani nie uderzylem , bardziej chodzilo jej o to ze jakby jej tam nie bylo . Ponadto w grudniu jej ojciec znow zaczal pic a ona popadala w depresje mowila ze uciekala do mnie zeby miec spokoj ale po tych sytuacjach w ktorych sie tak zachowywalem chce odpoczac odemnie tydzien poukladac sobie wszystko w glowie . W panice powiedzialem jej pewnie ze mna zerwie a ona na to ze chce przerwy nie zrywa tylko musi wszystko przeanalizaowac chce miec spokoj . Dodam tylko ze jej ex urodzilo sie dziecko jej matka wypisywala do niego ze zle zrobili ze zerwali ... Podsumowujac czuje ze to dziewczyna mojego zycia pomagalem jej w roznych najdrobniejszych sytuacjach nawet zawozilem czasami obiad bo ona pracuje zdalnie czesto 10 h zawsze staralem sie byc jej wsparciem sama mowila tez ze chce zebym byl jej ostatnim parnerem bo jestem zaradny dobry w lozku najlepszy . chodzi jej o alkohol ze wtedy zmieniam sie o 180 stopni . Zrozumialem i sam nie chcialbym byc na jej miejscu . Wczesniej na imprezach nie znajac jej bardzo czesto nie pilem wgl bo nawet nie mialem na to ochoty . Jak myslicie da mi szanse czy ta przerwa to ukladanie sobie w glowie jak to zakonczyc..Dodam jeszcze ze w nowy rok mowila ze mnie kocha jak wrocila do domu jej ojciec byl pijany zadzwonila na pogotowie a na nastepny dzien odbieralem go ze szpitala po czym ona mi napisala za 2 h ze chce przerwy ...
|