Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Problem z otyłością przez całe życie.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2025-01-15, 13:42   #21
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Problem z otyłością przez całe życie.

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Ja napisalam jak to wyglada z mojej perspektywy. Nie przekonuje na sile Autorki do mojego stanowiska, tylko opisuje jak to u mnie bylo i co mi pomoglo. Bardziej pisze to na zasadzie rozwazenia niz jedynej prawdy objawionej. Ja mialam to samo co Autorka, jezeli chodzi o slodycze. I tu tak naprawde nie chodzi ani o slodycze ani o jedzenie.

Najwazniejsze, zeby Autorka w tym co zaczela nie poddawala sie. Nadwaga czy otylosc nie powstaje z dnia na dzien, wiec tez z dnia na dzien sie jej nie pozbedziemy, nie zmienimy tez nawykow , ktore sa jej zrodlem. To jest proces, ktory moze trwac latami.

Ja uwazam, ze radykalne kroki nie zawsze sie sprawdzaja, szczegolnie jezeli chodzi o jedzenie, z tego wzgledu, ze jak zlamiesz jakis zakaz , ktory sobie nalozylas np. zero slodyczy, to zaczynasz miec ogromne poczucie winy, ze zjadlas cos slodkiego. Jak masz poczucie winy, to zaczynasz zajadac te emocje i wpadasz w bledne kolo. Wydaje ci sie, ze zaprzepascilas juz swoje efekty, a to tylko chwila slabosci do ktorej masz prawo. Chyba, ze naprawde zaprzesz sie mocno i zero slodyczy, ale do tego potrzeba ogromnego samozaparcia. Tylko , ze to tez nie jest jak dla mnie prawdziwe funkcjonowanie, bo w ktoryms momencie i tak trafimy na te slodycz. Nie da sie przed tym uciekac, dlatego zadna radykalna postawa, ani zadna radykalna dieta do mnie nie przemawia.

To Autorka watku musi wiedziec czego chce i do czego dazy i musi znalezc w sobie motywacje do walki.
Zgadzam się z powyższym. Cokolwiek działa w przypadku danej osoby, jest dobre. I nie można rzucać wszystkiego, bo się noga potknęła. Tak do tego podchodząc nigdy nie osiągnie się sukcesu.

Ja np. stosuję kontrowersyjny dla wielu OMAD i doskonale się dzięki temu czuję, schudłam, utrzymuję. Inny nie będzie sobie wyobrażał nie jedzenia co 3 godziny. Słodycze mi się mocno dzięki temu ograniczyły same, ale jednak organizm potrzebuje u mnie dawki cukru np. gdy się uczę. Przez jakiś miesiąc praktycznie nic słodkiego nie jadłam, a teraz mam miesiączkę i jednak mam potrzebę, więc wczoraj i przedwczoraj po posiłku zjadłam niego słodkiego.

Ja zaczęłam od poważnego uproszczenia diety. Nie ileś tam składników na talerzu, dodatków itd. tylko 2-4, aby kontrolować porcje, kalorie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując