Dot.: Trudne życie w chorobie
Moim zdaniem nie ma nic złego w tym, że ta sytuacja jest dla Ciebie trudna. Nie jesteśmy ze stali, jak najbardziej coś może nas martwić czy przytłaczać. Co do Twoich rozterek, skoro miałaś wątpliwości i rozważałaś rozstanie czy Twój obecny stan i rozterka nie są spowodowane tym, że partner zachorował zanim się rozstaliście i dlatego czujesz moralny obowiązek zostania przy nim, wspierania go w chorobie oraz opiekowania się nim? Czy gdyby był zdrowy bylibyście dalej razem? Czy boisz się że gdybyś teraz odeszła zostaniesz uznana za złą partnerkę która opuściła go w chorobie? Co dokładnie Ci w nim nie odpowiada, skąd wątpliwości w tej relacji?
|