Dot.: Trudne życie w chorobie
Myślę, że nie bylibyśmy, ale to były trudne rozważania. Przede wszystkim rozmijają nam się wizje wspolnego życia, spędzania czasu, poglady na założenie rodziny i czułam, że mimo tego że w takich codziennych sprawach dobrze się dogadujemy, to często czuję się po prostu samotna. Nie boję się, że zostanę uznana za zła partnerkę bo odeszłam, tylko że to rozstanie by go załamało a już sama choroba wystarczy przecież...
|