Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kociara z psiarzem - on nie chce zakończyć relacji
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2025-02-01, 03:35   #1
rozterkowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-02
Wiadomości: 1

Kociara z psiarzem - on nie chce zakończyć relacji


Hej.

Piszę tutaj chyba głównie po to, żeby się wygadać.

W sumie nie wiem od czego zacząć, może najpierw od najistotniejszego - jestem świeżo po 30, do niedawna singielka, mam 6 kotów, pracuję zawodowo z kotami po przejściach, jestem też behawiorystką. Zasadniczo wokół kotów kręci się znaczna część mojego życia, tak wyszło, tak wybrałam. Moje koty są dla mnie bardzo ważne.

3 miesiące temu poznałam fajnego faceta. Wszystko hyłoby idealnie, gdyby nie był psiarzem. Nie ukrywam, nie przepadam za psami. Nie darzę ich nienawiścią, mogę pogłaskać, chwilę się pobawić, ale po prostu nie mój vibe. Nigdy nie chciałam mieć psa, nie chcę mieszkać z psem, nie chcę spędzać z psami całych dni, chodzenie na spacery niezależnie od pogody i psia energia to też po prostu nie moja bajka.

Moje koty boją się psów, jedna z kotek jest chora na serce, wszystkie są nosicielami wirusa, który może powodować fipa (a czynnikiem zapalnym może być długotrwały stres). Nie zafunduję im psa w domu.

Na początku nasza relacja była raczej koleżeńska, z czasem przerodziła się w coś więcej. Natomiast ja to „coś więcej” zdecydowanie hamuję. Z jednego powodu - facet ma psy. Niestety, nie panuje nad nimi. Lizanie po twarzy, skakanie na ludzi, szczekanie. Tak, wiem, mają do tego prawo, chociaż uważam, że mógłby z nimi popracować.

Uważam, że to relacja bez przyszłości. Nie chcę krzywdzić ani swoich kotów, ani siebie, ani jego, ani tych psów. Powiedziałam mu to. Od tygodnia nie może się z tym pogodzić. Ciągle smsy, nawet w nocy, telefony, nachodzenie w pracy.

Ostatnio stwierdził że jestem bez serca bo „nienawidzę psów” a pies to „przyjaciel człowieka”.

Jak do niego trafić?
rozterkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując