Dot.: Facet korzysta z onlyfans
Mogę zrozumieć oglądanie zdjęć czy porno w celu rozładowania napięcia, kiedy ze zrozumiałych względów nie mogliście być ze sobą fizycznie. Ale wydawać tyle kasy na jakieś panny, gdy ma się żonę i malutkie dziecko? W dodatku facet kręci, przyznał się dopiero, gdy już wiedział, że Ty, autorko, wiesz.
Bardzo dobrze, że nie dałaś się nabrać na propozycję terapii. Bo jak rozumiem, pan zaproponował to dopiero wtedy, kiedy grunt zaczął mu się palić pod stopami? Zapewne na zasadzie "mogę pójść na terapię, jeśli dasz mi szansę"? Jeśli terapia miałaby mieć szansę na powodzenie, to facet musiałby chcieć na nią iść, mieć potrzebę naprawy związku i nad tym pracować - bez gwarancji, że jak pójdzie na terapię, to do Ciebie wróci.
|