[Ellen_Ripley]

Napisane przez skara

To wszystko siedzi w Twojej głowie. Zmień kolor włosów, jak nabierzesz pewności siebie to i dziewczyny się znajdą. Ale o wiele ważniejszy od wyglądu jest charakter, ciekawe zainteresowania, umiejętność prowadzenia rozmowy.

Jak dla mnie to nawet nie trzeba mieć ciekawych zainteresowań, a po prostu się interesować szeroko pojętym światem, umieć o czymś opowiadać, chcieć się dzielić czymś z innymi. Bo co komuś po człowieku z nawet mega ciekawymi zainteresowaniami, kto nie potrafi lub nie chce o tym mówić.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez Zienk

Jeżeli ja jestem odrzucany kilkanaście razy, to znaczy że coś jest ze mną nie tak i jak dla mnie tym czymś jest wygląd( Raz wprost w oczy usłyszałem od jednej że jestem paskudny). Jak ja mam nie być załamany, skoro powodzenie miałem bardzo małe, podczas gdy większość znajomych często duże?
(...)

I co w związku z tym, że inni mają duże? Chcesz mieć powodzenie, czy kogoś poznać? Bo jedno z drugim wbrew pozorom często się nie łączy.

Popracuj nad głową, skoro twierdzisz, że niczego nie możesz zmienić w wyglądzie, a niby o wygląd chodzi. Ale zwalać na wygląd jest najłatwiej. Plus ogólnie zwalać na coś i niczego nie robić. A zmiana stylu, czy rzeczywiście chociażby nieco inny kolor włosów, fryzura i co za tym idzie inna energia, zmiana w zachowaniu mogą czynić cuda lub przynajmniej sporo. Ale lepiej rozłożyć ręce i nic nie robić, tak?