Dziewczyny - jakie jest wasze podejście
Cześć wszystkim!
Z góry mówię że nie mam dużego doświadczenia w „trwałych” relacjach - może stąd te pytanie.
Mnie i dziewczynę różni 8 lat (mamy powyzej 20), ona studia i praca , ja praca w zawodzie.
Czasami sie zdarza że dziewczyna chce iść sama na impreze/do znajomych (kolega i kolezanka). Wiedzą oni o tym że jesteśmy razem, jednak „wspolne” spotkania odpadają, zakladam że ze względu na różnicę wieku - może sie wstydzą, może nie, nie wiem.
Dziewczyna czasami narzeka, że jest jej troche przykro, bo nie ma żadnych bliższych znajomych na studiach. Całkowicie to rozumiem, nie da się być ze sobą związanym non stop. Jednak z jakiegoś powodu jest mi nieswojo jak wiem, że u kogoś jest, wróci lekko podpita - ale zdaje sobie sprawę że związek nie polega na rezygnowaniu z prywatnego życia.
Na codzień niby nie mam szczególnych powodów do zmartwień, mieszkamy razem, jakieś problemy czy wątpliwości staramy sie na bieżąco wyjaśniać.
Uważacie że wszystko jest tak jak powinno?
|