2025-04-05, 16:22
|
#143
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
Napisane przez Aelora
Ja Cię zupełnie nie rozumiem - wysuwasz całkiem logiczne wnioski, że facet Tobą manipuluje, specjalnie wywołuje takie niejasne sytuacje, deklaruje chęć bycia razem, ale wręcz dręczy Cię psychicznie wiedząc, że będziesz myśleć o tych kluczach. Wiesz, co on o Tobie uważa - ma Cię za idiotkę, że lecisz na niego i zrobisz dla niego wszystko. Dlatego tak się zachowuje, on Cię nie szanuje i urabia Cię ładnymi słowami. Nie jest wcale taki przyzwoity ani fajny jakim kojarzysz go z pracy, ma też mroczne strony charakteru. Pisałaś że szanuje byłą, a zauważyłaś że ona nie płaszczy się tak przed nim jak Ty tylko stawia mu granice?
To wszystko jest tak proste, naprawdę przestań zadawać w kółko te same pytania, wszystko wiesz.
|
Doskonale wiem, że to jest mało zrozumiałe, bo ja z jednej strony to wszystko wiem, a z drugiej gdzieś z tyłu głowy jest ta myśl
" krucze a może jednak gdy odeszłam naprawdę zrozumiał, że mieliśmy fajne życie, przecież mógłby wrócić do ex, ona chciała"
Ale próbuje to zabić.
Zapytałam go jak wtedy do mnie przyjechał, czy rzeczywiście powiedział do niej, "że spotkania z tą po*ebaną M sprawiają, że sobie jeszcze nie walnął w łeb"
Odparł, że mógł tak powiedzieć, ale był naprawdę w bardzo silnych emocjach i nie kontrolował tego co mówi.
Wydaje mi się, że skoro to było miesiąc temu, to marna szansa żeby nagle tak pokochał mnie do szaleństwa
|
|
|