Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar
Zgadzam się z tym, ze czesto slyszymy to, co chcemy slyszeć. Ale nie zgodzę się, ze nie poruszylismy tematu wczesniej, ten pojawił sie w pierwszych tygodniach znajomosci, wtedy mówił, ze jest w takim miejscu zycia, zawodowo itd., ze czuje, ze to ten moment, ale to najwyrazniej był efekt poczatkowego haju, pozniej jakby temat został zepchnięty na dalszy plan, a kiedy wrócilam do niego po blisko roku, okazało się, ze poglądy rzecz płynna i zmienna i moglam sie domyslic, skoro sam do tematu nie wracal
---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------
I tak masz rację, uogólnienie dobre nie jest, ale taki skrót myślowy, dla potrzeb krotkiej nazwy domkliknięcia, ale tak, to wątek powtarzajacy się i smutny...
|