2025-06-17, 13:55
|
#5
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rzekome bardzo niskie libido u partnerki
Cytat:
Napisane przez trajkotnygosc
Nie nie była nigdy ani u seksuologa ani u endokrynologa. Z tego co zrozumiałem, to jakies flashbacki z poprzedniego zwiazku (namawianie agresywne do seksu)
|
Hm..
Moim zdaniem jeśli ciągle wracasz do tematu to pokazujesz, że Ci tego brakuje i tego chcesz. Nawet jeśli mówisz, że rozumiesz i akceptujesz sytuację to i tak może być odbierane jako presja. Może nie wprost ale jednak. Masz dobre intencje, czujesz, że coś jest nie tak , bo ona ma potrzeby ale nie chce z Tobą. Może Cię nie pragnie ? Ale nawet samo ciągłe szukanie rozwiązań, sugerowanie, że trzeba coś z tym zrobić, to już jest nacisk. Tym bardziej że sam napisałeś że ona ma doświadczenia związane z agresywnym namawianiem do seksu a tu jest jakieś podobieństwo.
Wydaje mi się że to może być samonakręcająca się spirala. Ty czujesz że masz za mało seksu i czujesz się odrzucony. I świadomie lub nie pokazujesz, że Ci czegoś brakuje i tego chcesz. Ona to czuje własnie jako presję i nacisk na seks. I coraz mniej ma ochotę i seksu jest coraz mniej. Wiec Ty wtedy jeszcze mocniej reagujesz.
U mnie w związku coś się zmieniło dopiero po próbie przerwania takiej spirali. Było źle i zadałem sobie pytanie co dla mnie ważniejsze. I dopiero jak odpuściłem, to coś zaczyna się poprawiać. Może jak ona zobaczy że faktycznie nie chodzi Ci o "jedno" , że możesz z tego zrezygnować dla niej to uwierzy że na prawdę nie wywierasz presji ? Może sama wtedy będzie chciała nad tym pracować ? Nie da się nikogo zmusić do tego żeby chciał coś zmienić albo coś robić. Tym bardziej mówiąc mu że jest z nim coś nie tak i jest "zepsuty" - nawet jak robisz to nieświadomie.
Nie wiem czy to u was zadziała. Może warto zaryzykować ? Pogadaj z nią , zapytaj czy o to chodzi.
Edytowane przez GrzesiekP75
Czas edycji: 2025-06-17 o 15:05
|
|
|