Dot.: Mąż nie rozumie moich ograniczeń
Co za okropny człowiek, przepraszam, ale sama jestem chora właśnie w zakresie przewlekłego bólu i mam dni, że nie mogę w ogóle funkcjonować, a i na co dzień po prostu zawsze odczuwam ból, tylko w różnym natężeniu. Moja choroba zaskoczyła partnera, wiadomo, ale postarał się ją zrozumieć, jest dość cierpliwy i nigdy, przenigdy nie ma o to kłótni czy awantur. Bardzo mi przykro, że nie masz wsparcia w mężu, nie wyobrażam sobie jak musi być Ci trudno.
Również staram się nie doradzać rozstań, ale w tym wypadku… byłoby Ci po prostu łatwiej samej, bez dodatkowego obciążenia psychicznego które na pewno też odbija sie potem na zdrowiu.
|