Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 9
|
kobieta i moje złe przeczucia.
Dzień dobry, witam forum.
Myślę, że moje docelowe pytanie będzie skierowane do Pań. Mój problem dotyczy znajomości z 23 letnią kobietą, z którą poznałem się przez grupę na Facebooku - napisała do mnie w ramach odpowiedzi na mój komentarz. Ja mam 28 latek. Dziewczyna ogólnie wydaje się sympatyczna, bardzo otwarta na ludzi, ma wielu znajomych. Po jej zdjęciach, sposobie wypowiedzi i zachowaniu odniosłem wrażenie, że jest bardziej dojrzalsza od wielu dziewczyn w jej wieku - spokojna, ciepła, odważna - czasem wtrąci jakieś przekleństwo, co jest nawet słodkie. Piszemy ze sobą łącznie od 5 dni, aktualnie na WhatsAppie, wieczorem też rozmawiamy - telefon/kamerka. W tym czasie zdążyłem się sporo o niej dowiedzieć m.in., że jej chłopak ją zdradzał, ona mu wybaczyła, ale ostatecznie się rozstali i intensywniej randkuje od ponad siedmiu miesięcy, przyznała że korzysta z aplikacji randkowych i że ciężko tam znaleźć kogoś do szczerego i stałego związku. Ostatnio wysłała mi screena z lekami, które bierze na wysokie tętno spoczynkowe, dodając, że ma „dietę emerytki”. Oprócz tych leków kardiologicznych, dostrzegłem tam lek Monural, stosowany przy zakażeniach/infekcjach dróg moczowych u kobiet. Wiem, to śmieszne, ale opisałem wszystko co pisała i mówiła mi ta dziewczyna, dodałem leki, które ona bierze i zapytałem ChatGPT, co o tym myśli. Chat zinterpretował to tak, że dziewczyna mną manipuluje, jestem dla niej odskocznią emocjonalną, a stosuje lek Monural, ponieważ w 85-90% cały czas jest aktywna seksualnie a jej randkowanie, opiera się na nowych kontaktach seksualnych, stąd te infekcje. Do tej pory nie przypuszczałem, że ona może mnie traktować jak emocjonalne koło zapasowe/opcję, a tym bardziej nie sprawiała wrażenia tak „rozrywkowej” seksualnie kobiety pomimo jej otwartości.
Uważam, że każdy ma prawo do życia według własnych potrzeb bez względu na płeć, ale zaznaczałem wielokrotnie, że szukam kobiety, z której będę dawał bezpieczeństwo i czuł to bezpieczeństwo od niej. Jeszcze w czasach studenckich, moja ex partnerka była tak wyzwolona pod względem przelotnego seksu zanim weszła ze mną w związek i źle to wspominam. Opowiadałem o tym tej dziewczynie z Fejsa, a ona zapewniała, że nie dla niej są przelotne znajomości, że najlepiej czuje się w stałym związku itp. itd. Nie mam śmiałości pytać jej o to na tym etapie, a jednocześnie nie chcę znów budować relacji z taką dziewczyną, bo w zasadzie jest wieku, w którym takie eksplorowanie i eksperymentowanie jest normalne. Trochę teraz myślę, że tutaj ze mną pisze, dostaje atencję i wsparcie ode mnie, a w międzyczasie ma przyjaciela od spraw bardziej fizycznych. Mieszka ze współlokatorką, więc w sumie nic jej nie ogranicza. Zastanawiam się nad przełożeniem spotkania, a nawet z definitywnym zakończeniem naszej znajomości.
Moje pytania do Pań, czy któraś z Was przyjmowała lek Monural i czy rzeczywiście jest to jednoznaczne ze wzmożoną aktywnością seksualną?
Co radzicie mi zrobić w tej patowej sytuacji? (Proszę bez hejtu i złośliwości, nie chciałem i nie chcę nikogo urazić swoim postem).
|