Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu w tej sytuacji?
No to jesteś w błędzie, bo nie wszyscy w wolontariacie są źli i wiele osób mnie lubi, na uczelni też jestem bardzo lubiana i mam bliskie koleżanki. Ba, mam przyjaciółkę, z którą przyjaźnię się od 15 lat i partnera, z którym jestem od 8 lat. Także coś Ci nie wyszło. I do Twojej wiadomości chodziłam na terapię i widzę wasze manipulacje zrzucania na mnie odpowiedzialności i wtykania mi, że to ze mną coś nie tak, a może sami powinniście się nad sobą pochylić
---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:53 ----------
Ale hipokryzja. To może zamiast wytykać mi, że coś ze mną nie tak, zajmij się swoimi brakami. Ludzie w moim wieku to przede wszystkim nie powinni być tacy sztywni jak wy. Wasze wewnętrzne dziecko zakopane żywcem.
---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------
Widzę prawdę, a nie atak. Mało wiesz, co to unieważnianie, a muszę Cię rozczarować, ale teksty typu "przesadzasz", "zluzuj" właśnie tym są.
|