[Adazina]

Emmi,
jak dobrze, że razem z TS zabrałyście nakrycia głowy. To bardzo ważna sprawa.
=====
Cyferuś,
miłych chwil podczas koleżeńskiego spotkania.
=====
Lanolinko,
Mania zrobiła sporo bransoletek i kilka pierścionków. A teraz manufaktura artystyczna ma przerwę w działalności.
=====
Muszę gnać do pralki. Słyszę, że przestałam ją słyszeć, więc trzeba:



---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Cyferciu,
bardzo Ci dziękuję.
Naprawdę, te -5 kg, to w moim przypadku ogromny sukces.

Nie jem śniadań, ale w zamian za to piję przed południem dwie kawy z duuużym mlekiem. I to zastępuje mi ten pierwszy posiłek. Natomiast obiad jemy bardzo wcześnie, bo punktualnie o godz. 12.
Dzisiaj był to tzw. bukiet jarzyn.
Każdy, na swoim talerzu, miał to co lubi najbardziej:

Mania - kalafior, fasolka szparagowa, ziemniaki i ogórek. Trzy pierwsze warzywka polane bułką tartą na maśle przesmażoną.

Dziadeczek - kalafior, fasolka szparagowa, ziemniaki polane bułką tartą przesmażoną na maśle, pomidor ze szczypiorkiem i dwa rodzaje papryki.

Babcia - kalafior, fasolka szparagowa i pół ziemniaka (bo nie lubię, ale dla zdrowia zjadłam) wszystko polane dosłownie odrobinką tartej bułki na maśle przesmażonej i pomidor ze szczypiorkiem.

Dobre było. Mniam.