2025-09-10, 07:45
|
#511
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 295
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Witam 
Słonecznie. Ale odwrotnie niż Lenifa, wolała bym deszczowo. Susza jest niemiłosierna. U nas wczoraj coś popadało, ale to nawet nie ejst kropla w morzu. W naszej studni posucha. U ludzi podobnie, coraz więcej ludzi zgłasza, że stare studnie, ale i te nowsze wysychają. Brakuje wody. U nas ma dzisiaj być hydraulik i powie, czy brak wody mamy z powodu zbyt niskiegho poziomu wody w studni, czy coś się zepsuło. Kurde, oby coś się zepsuło. Od tygodnia męczymy się z wodą. Dla zwierzakóœ i dla nas na kąpiel wozimy z rzeki i tabletkami do uzdatniania wody ją uzdatniamy. Do gotowania i picia kupujemy wodę. To aż ciężko uwierzyć, że nasza studnia w której od X lat było wody tak dużo, ze się wylewała ze studni i to dosłownie, nagle widzimy w niej dno 
Ja już po pierwszej wywiadówce w szkole.
Herbatko, takie zakupy do domu to super opcja. Nie trzeba targać, tylko kurier przywozi. Ja tak ostatnio zamawiałam makarony. Bo całkowicie moją rodzinę przestawwiłam na makarony orkiszowe, żytnie z samopszy, pełnoziarniste i z ciecierzycy. W sklepie można dostać tylko z ciecierzycy i pełnoziarniste. Ale ja przestawiłam sie na BIO, a u nas nie dostępne są w żadnym sklepie.
Teraz czekam na przypływ gotówki i w koszyku na allegro już mam wrzucone kasze i mąki, bo sie kończą. Herbatę i kakao muszę zamówić też.
Wrotycz, u nas włąśnie na łąkach nie było go dawniej, a od 2 lat obserwuję, że pojawia się w sporych kępach. Więc to mnie cieszy. Ale pomysł Emmi, aby go blizej domu przenieść mi sie podoba. Uwielbiam wrotycz.
|
|
|