2025-10-08, 15:13
|
#71
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 163
|
Dot.: Oblech czy zła interpretacja?
Cytat:
Napisane przez Aelora
W pełni zgadzam się z powyższym, sugestia terapii jest jak najbardziej na miejscu. To żaden wstyd, a widać, że agresja, zranienie i frustracja całkowicie biorą górę, podczas gdy każda inna opinia wywołuje odruch nienawiści. Dopóki masz takie nastawienie, będziesz przyciągać podobnych ludzi i nie zbudujesz zdrowej relacji, tu nie ma żadnej wielkiej filozofii. Każdy rozsądny szybko połapie się z kim ma do czynienia. Z tą ilością pogardy i fiksacji lepiej naprawdę poszukać wsparcia niż nakręcać się w necie.
Bo to dokładnie ten sam mechanizm co u incela - nienawiść do płci przeciwnej, zafiksowanie na punkcie jakichś standardów relacji/seksualności, zaburzone postrzeganie relacji i wściekłość z odrzucenia. Bez kitu, pierwszy raz spotykam taką kobietę, może jednak nie tylko z "facecikami" jest problem.
|
Tam wymyślanie jakiś wydumanych standardów które tak naprawdę o niczym nie świadcza to tylko zaproszenie do bycia ponownie zraniona
Autorka się zarzeka jakie to ma wysokie standardy a tak naprawdę nie ma żadnych wybiera pierwszego lepszego który każe jej troche uwagi i praktycznie przymusem chce go do siebie przywiązać ..
Kto tu jest tym oblechem tak naprawdę? Kto przymusza?
facet 35 lat mieszkający z rodzicami⌠umówmy się nie najlepsza partiaâŚ. a potem jest zła że âzaprasza laski do domu starych pod ich nieobecność â�� no a gdzie ma zapraszać jak tam mieszka? Wynająć hotel? To dopiero by było świętą obrażenie że ją traktuje przedmiotowo
A jakby zaprosił gdyby byli w domu to by powiedziała że za szybko chce ją przedstawić i zero prywatności zapewne
Edytowane przez MisiekBydyniowy
Czas edycji: 2025-10-08 o 15:15
|
|
|