[emanna]

Napisane przez novakia

czasem dla brechtu mowimy jo znaczące tak czasem witam sie jo (yo, joł ) ale bolą mnie uszy jak ktoś tak mówi bo został tak skrzywdzony przez kulture swojego regionu, wtedy to brzmi mega wieśniacko...;/

skrzywdzony?urodziłam się na Kaszubach i na pewno nie czuje się skrzywdzona znając słowo "jo" i używając go, cieszę się że mieszkam w takim regionie a nie innym, który ma swoją gwarę i kulturę.
"Jo" do poprawnej polszczyzny nie należy, ale wszyscy w moim otoczeniu je używają i dziwny jest dla mnie fakt że ktoś nie wie co oznacza Dla mnie używanie tego zwrotu wstydu nie przynosi.