[Czarnula4]

wykopie dla Ciebie wielki dól, może tam sie bedziesz dobrze czuł

od tych Twoich obolałych min,mam ochote uciec az do Chin

tak wiele masz, a bezustannie tracisz czas

czemu ja ponosić wine za to mam?

czy jest coś co radość sprawia Ci?

dookoła widzisz tylko zło, a to dla Ciebie idealne tło

w bezruchu sobie trwam

moge tak aż do utraty tchu

jak ktokolwiek mógłby chcieć zmienić to co tak fajne jest?

bo stąd jest blisko do nieba

bananowa dieta trwa

w szklance cicho brzęczy lód

zaspokaja mnie ten stan

wystawiam na próbe siebie kolejny raz

udaje ze umiem sama sobie udzielac rad

bez kolacji znowu kłade się spac

i jak w filmie właśnie wtedy zjawił się on

jeśli jesteś na samym dnie, odbijaj się.

na drodze znów zdechł mój wóz

z pamięci wyrzucam to co złe

młody człowieku widze w Twoich oczach strach

może powiesz mi na ucho kto Ci zadał tyle ran?

komu ufac? rozsadkowi, emocjom czy ludzkim ściemom?

szatan zarządził nieufnosc miedzy kobieta a mezczyzna

zabierz mnie stad, wiez mnie za reke

chciałabym porozmawiac i nie wiem jak...

wypowiedz zaklęcie

w zawieszeniu, w samotnej pustce bedziesz trwać

nie szukaj miłosci, to niebezpieczny stan










może ktoś coś sobi wybierze