|
Dot.: Polecam/odradzam WETERYNARZA
ZAGŁĘBIE DĄBROWSKIE- SOSNOWIEC, OKOLICE
POLECAM
klinikę Molicki&Molicki w Dąbrowie Górniczej przy ulicy Majakowskiego 27, za profesjonalizm i podejście z sercem do zwierzęcia, a w szczególności doktor Annę Halembę, która do ostatniej chwili walczyła o życie mojego psa podczas gdy każdy inny lekarz poddałby się dawno temu. Wszelkimi sposobami próbowała wyciągnąć moją Dianę z mocznicy powstałej na skutek źle podanej narkozy w poprzedniej lecznicy. Monitorowała mojego pieska w dzień i w nocy, podawała kroplówki raz po raz, usg, badania krwi, cewnikowanie.
Wiem, że gdybym przeprowadzała zabieg mojego psa w tamtej klinice w tym momencie miałabym na swoich nogach 9 kg cieplutkiego, chrapiącego futerka.
ODRADZAM Z CAŁEGO SERCA, KU PRZESTRODZE WSZYSTKICH, KTÓRZY KOCHAJĄ SWOJE PIESKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!
Zdecydowanie odradzam weterynarza przy ulicy SPORTOWEJ w Sosnowcu, na Pogoni (blisko stadionu, cmentarza).
Weterynarz ten prowadził moją sunię od urodzenia przez 10 lat życia i kiedy pojawiły się problemy z guzkami uznałam, że nie ma co szukać innej kliniki skoro mamy już "sprawdzoną". Nie przyszło mi nawet przez myśl, że ów "lekarz", przepraszam bardzo MORDERCA swoją sztukę lekarską ogranicza do robienia szczepionek... Mój piesek był całe swoje życie w pełni sił, była zdrowa i pełna życia, w dniu zabiegu merdała ogonkiem i cieszyła się myśląc że jedzie na wycieczkę.
Pan SOBECKI nie zrobił mojemu pieskowi nawet podstawowych badań przed podaniem narkozy, uznał, że badania krwi sprzed 3 miesięcy są wystarczające!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiście jak te cielęta zamroczone jego mądrościami zaufaliśmy temu idiocie i tak oto w dniu dzisiejszym straciliśmy pieska, który od soboty leżał w specjalistycznym szpitalu dla psów, który poleciłam wcześniej. Piesek dostał na skutek nieprawidłowo dobranej narkozy niewydolności nerek, a tamci specjaliści do ostatniej chwili upierali się, że to jakieś wrzody zupełnie nie związane z zabiegiem.
Co za tupet!!!!!!!!!!!
Psa nikt mi nie zwróci, łez i cierpienia też, a przede wszystkim tego co zrobili mojej suni, 4 dni mordęg, walki o życie, wymiotów krwią, cewnikowań, ataków...
Piszę to by przestrzec wszystkich mieszkańców Sosnowca i okolic Zagłębia Dąbrowskiego przed pochopną decyzją, owszem trzeba operować guzki, ale uwierzcie mi Wasze pieski pożyją dłużej z guzkami w stanie rozpadu niż po operacji u SOBECKICH W SOSNOWCU NA SPORTOWEJ.
Nie jest to oczernianie, to krzyk rozpaczy, może w ten sposób któryś piesek ocali swe życie.
|