[Nasturcja-Pospolita]

Jako, ze tu u mnie na polnocy juz szykujemy sie do mrozno snieznej zimy odkopalam Anglomanie, Mahore, Byzance EDP, Safari, esencje Maroussi, Grand Amour i Dianthusa ( ten ostatni, na sprawiajace wieczne klopty zatoki ;-) )

Ambry zostaja na przedkominkowe wieczory

Po dlugiej rozlace ponownie zawitala do mnie butelka Habanity, no i widocznie potrzebna nam byla ta rozlaka, bo aktualnie nie wiem...
( ale za to wie Gorsza Polowka Jabka, bo zapowiedzial uzywanie, i co dziwne, pachnie na nim bardzo, bardzo, bardzo ...)
Ja w zamian zapowiedzialam niewinne kradzieze Fou d'Absinthe


Zima, zima, zima