[zbyszko1]

Napisane przez miphuhiz

jasne, ze faceci.
banda podłych wieprzy. żadnemu nie można ufać.

Wiesz troszkę mnie to dotknęło bo w moim wypadku to Ona perfidnie zdradzała i nie wiem czy było by ci miło gdybym powiedział to one zdradzają ......................... ... Wiec proszę zważaj na słowa bo jak widzisz to nie tylko kobiety cierpią z powodu zdrady.

Odpowiadając na to pytanie sądzę że prawda leży gdzieś po środku, bo przecież zawsze znajdzie się wytłumaczenie na skok w bok po fakcie, pytanie dlaczego dopuszczamy do takiej sytuacji wiedząc że ta druga osoba może potem strasznie cierpieć. Czasami obserwując ludzi wokół mnie mam wrażenie że dziś niema zahamowań, brak jest jakichkolwiek skrupułów a ludzie często są bardzo egoistyczni nawet będąc w związku, patrzą tylko na siebie nie przejmując się jakie to będzie miało konsekwencje, wierząc że nic się nie wyda. Nawet jeśli nic się nie wyda to już nic nie będzie takie samo i to zazwyczaj jest początkiem końca. Reasumując sądzę że chyba zdradzają po połowie , kwestia tylko tego która ze stron potrafi się lepiej maskować. Ale to już chyba kwestia osobowości.