[agnieska]

Witam
Biorę tabletki antykoncepcyjne (Yasmin) od 21 października, czyli od pierwszego dnia okresu (który się przesunął o 2 tygodnie). Miesiączka zawsze trwa u mnie tydzień, czyli krwawienie powinno się skończyć 28 października, niestety - wciąż krwawię, z przerwami kilkugodzinnymi lub jednodniowymi, ale krwawię w ilości przypominającej normalny okres. Wiem o tym, że w czasie brania pierwszych opakowań tabletek można mieć plamienia, ale czy w takiej ilości może lecieć krew?? Mam spokojnie brać dalej tabletki bo to się unormuje, czy pójść do ginekologa? (Takie podrażnienie po stosunku? Uszkodzenie wykrytej u mnie nadżerki? Miałam iść na wymaz cytologiczny po okresie, ale wciąż leci krew...).
Zastrzegam, że nie chcę się leczyć przez internet, tylko dowiedzieć jakie ilościowo mogą być te plamienia?
Pozdrawiam