trafilam dzis przypadkiem na ten watek, przeczytalam caly

w lazience znalazlam BALSAM Mrs. Potter's z MELISA, do wlosow tlustych u nasady i suchych na koncach.
skład:
aqua, cetearyl alcohol, cetrimonium chloride, isopropyl myristate, dimethicone copolyol, melissa officinalis (balm mint) leaf extract, parfum, isopropyl, alcohol, propylene glycol, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone, citric acid, limonene, Cl 19140.
przepraszam jezeli przekrecilam ktorys ze skladnikow

ale sa dosyc trudne do napisania.
i co o tym myslicie? widzialam, ze wymieniacie tu balsamy Mrs. Potter's, dlatego podejrzewam, ze jest ok. ale ten moj z melisa ma troszke inny sklad niz wasze, stad moja niepewnosc.
dziekuje i pozdrawiam
