Czy potrafisz się...kłócić?
Jeśli był już taki wątek to przepraszam.
Pytanie takie jak w temacie: czy potraficie się kłócić?
Ja mam z tym problem. Jeśli ktoś mnie zaatakuje, ma pretensje i dochodzi do poważniejszego starcia to ja...mam po chwili łzy w oczach. I wkurza mnie to niemiłosiernie. 
Po wszystkim potrafię sobie ułożyć wspaniałe przemówienie, wiem już co powinnam wtedy powiedzieć. Taaa..Tylko jest za późno. Bo w czasie kłótni głos mi się łamie i nie umiem zaatakować.
Jestem zbyt wrażliwa? Nie wiem. Chciałabym coś z tym zrobić. Powiedzieć co myślę w chwili napięcia a nie potem wyrzucać sobie, że znowu nie dałam rady.
Czy Wy też tak macie? Jak walczycie z tą wrażliwością?
|