Sklepy wszystko po... WSTYD???
Ostatnio usłyszałam opinię, że chodzenie do sklepu typu "Wszystko po 2,50" albo "absolutnie wszystko po 4,50" to wstyd. A to niby dlaczego?
Nie naleze do ludzi bogatych ani biednych. Nie jest tak, że licze każdy grosz. Ale jesli mam okazję kupić cos taniej, to dlaczego mam tego nie zrobić? Chyba każda z nas zna tego typu sklep. Ostatnio przebywałam w innej miejscowości i natknęłam sie własnie na taki sklep. Zobaczylam buty japonki. Stwierdziłam "Za 2,50 zł to sie opłaca, chodzby miały tylko kilka dni wytrzymać" i kupiłam je. I sie zaczęło. Koleżanki zaczęły sie wysmiewac - bo kupowanie w takim sklepie to wstyd.
Wiadomo, że jesli w takim sklepie wisi wystawa z biżuterią, to nie będzie to szczere złoto, ale przeciez cos ładnego i fajnego mozna znaleść.
Od czasu "nieszczęsnego" zakupu japonek za każdym razem kiedy przechodziłam z koleżankami obok tego sklepu słyszałam "zajrzyj, moze nowa dostawa jest" - z takim przekąsem w głosie.
Wiem, że w takim sklepie nie bedzie super oryginalnych rzeczy, ale jesli chodzi np o moje hobby, robienie kartek okolicznościowych, nie potrzeba mi dziurkacza za 100 zł. Wystraczy własnie taki za 2,50. Byle by działał.
A co wy uważacie o sklepach takiego typu? Kupujecie czy omijacie szerokim łukiem?
__________________
"from delusion lead me to the truth.."
mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się 
|