Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Serge Lutens
Wątek: Serge Lutens
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-09-23, 09:36   #712
karamari
Rozeznanie
 
Avatar karamari
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 836
Dot.: Serge Lutens

Szczęśliwe złoto-tarasowe, ulutensowane Warszawianki... W łódzkiej Manufakturze pani ekspedientka pozbawiła mnie złudzeń. Pozostaje jeszcze Douglas w Galerii Łódzkiej, ale moja wiara i entuzjazm zmalały. Wnioskuję, że dystrybucja Lutensa przez tę sieć zawężona jest do wyselekcjonowanych salonów?

Chciałam obronić Arabię, ale dzisiaj nie dzień na nią.
W ten mglisty senny poranek otulam się Clair de Musc, czystym piżmem, o którego uwielbienie nigdy bym się nie podejrzewała - gdyby nie przypadkowy tester. Piżmowce kojarzyły mi się z Wild Musk z lat 80-tych i choć mam do tej kompozycji stosunek sentymentalny, to dla siebie szukam innych zapachów. Tymczasem piżmo w wersji lutensowskiej - jak i wiele innych składników - zaskoczyło mnie i uwiodło. Transparentną świetlistością. Kocią miękkością. To nie duszne, ciężkie perfumy dla uwodzicielki, ale bardzo cichy, intymny zapach blisko skóry. Najpierw podbity lekko bergamotką, potem dosłodzony jaśminem i oprószony irysem, na koniec na mojej skórze wyłania się wyraznie sandał. Ale to tylko nuty tła, bowiem piżmo dominuje w całej kompozycji od pierwszego akordu po ostatnią nutę. To nie jest feeria aromatów, ani żaden kameleon. Po prostu piżmo. Piękne i szlachetne w tym skromnym wydaniu.

Tak też trochę wyobrażam sobie przejrzysty sandałowiec w wydaniu Lutensa - czy ktoś mógłby się podzielić dośswiadczeniami z Santal Blanc? Mimo, że śledziłam wątek starannie, nie znalazłam wzmianki o tej kompozycji.
karamari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując